Google jest obecnie jedną z najbardziej rozpoznawalnych firm technologicznych na świecie, a jednym z jej najbardziej znanych produktów jest mobilny system operacyjny Android. Obecnie na rynku dostępne jest już dziesiąte wydanie tego oprogramowania, a pod kontrolą systemu z zielonym robocikiem w logo działa już niemal 75% telefonów komórkowych na świecie. Niektórzy producenci (Nokia, Motorola) stosują w swoich telefonach czyste oprogramowanie od Google, które jest lekkie, dobrze zoptymalizowane i łatwe do zaktualizowania w przyszłości. Wielu producentów, na przykład Huawei, Samsung i Xiaomi stosują jednak w swoich modelach rozbudowane autorskie nakładki, które znacząco zmieniają wygląd interfejsu użytkownika i dodają wiele funkcji, które są bardziej lub mniej przydatne. Swoich zwolenników mają zarówno urządzania działające pod kontrolą czystego oprogramowanie, jak i rozbudowanych nakładek. Jednym z najbardziej zaawansowanych urządzeń z niezmodyfikowanym oprogramowaniem na rynku są urządzenia należące do rodziny Google Pixel.
W ostatnim czasie do sprzedaży na całym świecie trafiła czwarta generacja telefonów od Google, a najchętniej wybieranym telefonem jest Google Pixel 4 XL. Model ten jest wyposażony w procesor Qualcomm Snapdragon 855 z grafiką Adreno 640, 6 GB pamięci RAM i 64 lub 128 GB pamięci wbudowanej. Wiele osób zarzuca producentowi, że nie zdecydował się on na zastosowanie nowszego procesora Snapdragon 855+, lub że nie poczekał z prezentacją modelu do premiery jeszcze wydajniejszego Snapdragona 865, który znajdzie się w wielu nowych telefonach w 2020 roku. Dużo korzystniejsze dla użytkowników byłby również wyposażenie telefonu w 8 GB pamięci RAM, a w sprzedaży powinna pojawić się również wersja wyposażona w większą ilość pamięci wbudowanej, szczególnie, że producent nie daje użytkownikowi możliwości rozbudowania pamięci przy pomocy karty pamięci.
Urządzenia należące do rodziny Google Pixel 4 bardzo często krytykowane są również za nienajlepsze zagospodarowanie przestrzeni na przednim panelu urządzenia. Został tam umieszczony wyświetlacz P-OLED o przekątnej 6,3 cala, który ma proporcje 19:9 i wysoką rozdzielczość 1440 x 3040 pikseli. Przekłada się to na bardzo dobre zagęszczenie na poziomie 537 pikseli na cal. W telefonie zastosowano również panel, który pozwala na korzystanie z podwyższonej do 90 Hz częstotliwości odświeżania obrazu, który gwarantuje znacznie płynniejsze animacje, oraz przyjemniejsze korzystanie z telefonu. Niestety, aby wydłużyć czas pracy na baterii, producent domyślnie daje możliwość korzystania z tej funkcji tylko przy bardzo wysokim poziomie energii. Aby wymusić korzystanie z tego rozwiązania przez dłuższy czas, koniecznie jest zagłębienie się w opcjach deweloperskich.
Niestety ramki otaczające wyświetlacz z wszystkich stron nie są tak wąskie jak we flagowych modelach konkurencji, a nad ekranem umieszczono znacznych rozmiarów ramkę, na której znalazł się głośnik o rozmów, aparat do selfie, który pozwala na wykonywanie autoportretów o rozdzielczości 8 Mpx, oraz zaawansowany sensor do skanowania przestrzeni w 3D. Umożliwia on korzystanie z zaawansowanego rozpoznawania twarzy, podobnego do tego znanego z modeli Apple, oraz sterowanie telefonem za pomocą gestów. Niestety telefon wygląda przez to niezbyt nowocześnie i niesymetrycznie. Wzorując się przesadnie na telefonach z logo nadgryzionego jabłka, producent nie zdecydował się również na sięgnięcie po skaner odcisku palca zintegrowany z przednim panelem urządzeni, dlatego użytkownicy nie mają dla odblokowanie twarzą żadnej alternatywy.
Najmocniejszą stroną telefonów od Google jest oprogramowanie. Od razu po wyjęciu z pudełka telefon działa pod kontrolą najświeższego Androida 10, który w połączeniu z flagowymi podzespołami i dobrą optymalizacją działa świetnie w każdych okolicznościach. Dodatkowo użytkownicy teflonu mają również gwarancję, że jako pierwsi otrzymają dostęp do kolejnych wersji oprogramowania, w tym do wczesnych, testowych wersji. Dodatkowo urządzenia przez bardzo długi czas otrzymują również sprawnie comiesięczne poprawki zabezpieczeń.
Bardzo dużą zasługą oprogramowania jest również to, że telefony od Google są uznawane za jedne z najlepszych fotograficznych urządzeń na rynku. Nie bez powodu wielu miłośników mobilnej fotografii, aby zwiększyć możliwości swoich urządzeń instaluje na nich właśnie zmodyfikowaną wersję aplikacji Google Camera. Pod względem zastosowanych sensorów Google nie wypada jednak zbyt atrakcyjnie na tle konkurencji. Na pleckach urządzenia umieszczony został podwójny aparat główny na charakterystycznej czworokątnej wyspie. Pierwszy z zastosowanych sensorów pozwala na wykonywanie zdjęć o rozdzielczości 12 Mpx przy jasnej przysłonie f/1.7, a współpracująca z nim optyka zapewnia standardowe pole widzenia. Drugi z aparatów pozwala na uzyskanie dwukrotnego, bezstratnego zbliżenia i wykonuje zdjęcia o rozdzielczości 16 Mpx. Działanie obydwu sensorów jest wspierane przez zaawansowany autofocus z detekcją fazy i optyczną stabilizację obrazu. Niestety Google nie zdecydowało się na zastosowanie w tym modelu szerokokątnego obiektywu, który również może być bardzo użyteczny.
Za odpowiednio długi czas pracy z dala od gniazdka odpowiada wbudowany akumulator o pojemności 3700 mAh. Producent daje możliwość korzystania z szybkiego przewodowego ładowania o mocy 18 W, lub skorzystania z bezprzewodowego uzupełniania energii zgodnego ze standardem Qi. Do przewodowego ładowania wykorzystywane jest złącze USB typu C. Niestety Google po raz kolejny zdecydowało się na usunięcie z telefonu złącza słuchawkowego Jack 3,5 mm. Na otarcie łez użytkownikom pozostają jedynie głośniki stereo, które zdaniem wielu użytkowników i recenzentów należą do najlepszych na rynku. Pixel 4 XL jest również wyposażony w jeden z najlepszych systemów wibracyjnych spośród wszystkich telefonów z Androidem dostępnych na rynku. Na pokładzie urządzenia nie zabrakło również obsługi popularnych standardów łączności, takich jak Wi-Fi, LTE, Bluetooth 5.0 i NFC.
Elementem, który z pewnością wyróżnia ten telefon na tle konkurencji jest jego niecodzienny design. Plecki telefonu są wykonane z jednolitego materiału, w zależności od wybranej wersji kolorystycznej białego, czarnego lub pomarańczowego, a jedynymi wyróżniającymi się elementami są wyspa z aparatami, oraz minimalistyczne logo producenta. Zarówno przedni jak i tylny panel urządzenia są wykonane ze szkła pokrytego dodatkowo powłoką Gorilla Glass 5, w celu zabezpieczenia przed zarysowaniami. Dwie tafle szkła łączy czarna, matowa ramka. Dzięki temu telefon wygląda modnie i nietuzinkowo, ale przez brak wyprofilowanych plecków niezbyt dobrze leży w dłoni. Cała konstrukcja ma 160,4 mm długości, 75,1 mm szerokości i 8,2 mm grubości, a jej masa wynosi 193 g. Telefon jest również odporny na zanurzenie w wodzie i zakurzenie, co potwierdza certyfikat IP68.
Dla miłośników bardziej kompaktowych urządzeń przygotowany został natomiast Google Pixel 4. Jest on wyposażony w wyraźnie mniejszy wyświetlacz o przekątnej 5,8 cala i o niższej rozdzielczości Full HD+ (1080 x 2280 pikseli), która przekłada się na zagęszczenie na poziomie 444 pikseli na cal. W mniejszym modelu zastosowano również zdecydowanie mniej pojemny akumulator, który może pomieścić zaledwie 2800 mAh energii elektrycznej. W połączeniu z wyświetlaczem o wyższej częstotliwości odświeżania, ogniwo to wystarcza zaledwie na kilka godzin użytkowania telefonu. Pozostałe elementy specyfikacji obydwu modeli, w tym procesor i aparaty są identyczne. Obydwa urządzenia łączy również taki sam design, oraz dostępne wersje kolorystyczne.
Google Pixel 4 i Pixel 4 XL to z pewnością najbardziej zaawansowane telefony działające pod kontrolą czystego systemu Android. Niestety nie są to urządzenia kompletne i w starciu z innymi flagowcami z 2019 roku przegrywają w wielu aspektach. Brak szerokokątnego obiektywu, niezbyt pojemna bateria, zaledwie 6 GB pamięci RAM, brak skanera odcisku palca, oraz niezbyt praktyczny design to największe wady modelu z dopiskiem XL w nazwie. W przypadku mniejszego modelu zaliczyć należy do nich również bardzo słabą baterię. Google Pixel 4 i Pixel 4 XL zachwycają jednak dopracowanym oprogramowaniem i gwarancją sprawnych aktualizacji, świetnymi aparatami, bardzo dobrymi głośnikami i wibracjami, z których inni producenci powinni czerpać wzór do naśladowania. Każdy, kto chciałby sięgnąć po telefony Google Pixel powinien zdawać sobie sprawę z ich zalet o ograniczeń. Pamiętać należy również o tym, że telefony te są w Polsce zauważalnie droższe niż w innych krajach.
Dodaj komentarz