Cenimy prywatność użytkowników

Używamy plików cookie, aby poprawić jakość przeglądania, wyświetlać treści dopasowane do indywidualnych potrzeb użytkowników oraz analizować ruch na stronie. Kliknięcie przycisku "Akceptuj wszystko" oznacza zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookie.

Nawigacja Bloga

Apple! Modele iPhone 13 oficjalnie zaprezentowane

435 Wyświetlenia 40 Like
 

Apple to firma, która bez wątpienia wzbudza wiele emocji wśród użytkowników telefonów komórkowych. Jest to jedyny producent, który może pozwolić sobie na rezygnację z systemu Android i marka, która w dużej mierze ukształtowała dzisiejszy rynek telefonów komórkowych wieloma przełomowymi modelami. Chociaż ostatnie lata nie przynoszą już tak znaczących zmian w nowych modelach tego producenta, to jednak wiele osób wyczekuje ich premiery, ponieważ może ona po raz kolejny wyznaczyć ścieżkę rozwoju nowych smartfonów na kolejne lata. Również premiera iPhone 13 była bardzo wyczekiwana przez fanów nowych technologii, ponieważ wszystko wskazywało na to, że Apple zdecyduje się na najmocniejsze odświeżenie wyglądu swoich telefonów od czasu premiery iPhone X, która miała miejsce w 2017 roku, oraz wprowadzi nowe funkcje, które uczynią korzystanie z tych urządzeń jeszcze wygodniejszym. Czy telefony z rodziny iPhone 13 spełniają pokładane w nich oczekiwania?

Zgodnie z pojawiającymi się plotkami, w tym roku, podobnie jak w przypadku rodziny urządzeń iPhone 12, Apple zdecydowało się na wprowadzenie na rynek aż czterech nowych konstrukcji: iPhone 13, iPhone 13 Mini, iPhone 13 Pro i iPhone 13 Pro Max, które stanowią udoskonalenie ubiegłorocznych modeli. Apple nie zdecydowało się na poważną rewolucję, ale powoli udoskonala bryłę, którą mogliśmy zobaczyć przy okazji premiery wcześniejszych modeli. Najbardziej zauważalną różnicą już przy pierwszym kontakcie z telefonem będzie bez dwóch zdań zmniejszone o 20%, w porównaniu z wcześniejszymi urządzeniami, wcięcie w wyświetlaczu. IPhone 13 wciąż pozwala jednak użytkownikom korzystać z cenionego rozpoznawania twarzy, określanego mianem Face ID, które, co podkreśla producent, jest najbezpieczniejszym tego typu rozwiązaniem dostępnym na rynku. Szkoda jednak, że producent nie zdecydował się udostępnić użytkownikom alternatywy w postaci powrotu Touch ID, za którego realizację mógłby odpowiadać sensor umieszczony pod powierzchnią wyświetlacza, podobny do tych, które są już bardzo popularne w telefonach z Androidem. Byłoby to bardzo dobre rozwiązanie zawłaszcza w obecnej sytuacji, gdy maseczki na twarzy utrudniają korzystanie z rozpoznawania twarzy.

IPhone 13 i iPhone 13 Mini

Dwa podstawowe modele rodziny iPhone 13, podobnie jak urządzenia zaprezentowane w ubiegłym roku posiadają wyświetlacze wykonane w technologii OLED, które mają przekątną 6.1 cala w większym i 5.4 cala w mniejszym modelu. Apple podczas konferencji nie wspominało o zwiększonej rozdzielczości, więc można zakładać, że wciąż mamy do czynienia z panelami o wysokim zagęszczeniu na poziomie około 460 pikseli na cal. Dzięki zwiększonej jasności maksymalnej wyświetlacz ma być też bardziej czytelny w słonecznym świetle. Nie zabrakło także bardzo dobrego odwzorowania kolorów ani dodatkowych technologii charakterystycznych dla urządzeń Apple, takich jak True Tone i Haptic Touch. Niestety użytkownicy iPhone 13 i iPhone 13 Mini nie będą mogli doświadczyć korzyści płynących z wyższej częstotliwości odświeżania obrazu na wyświetlaczu, ponieważ modele te nie zostały wyposażone w tą funkcję. Podobnie jak w ubiegłorocznych modelach ekran odświeżany jest 60 razy w ciągu każdej sekundy.

Ulepszone zostały natomiast aparaty fotograficzne iPhone 13. Obydwa sensory dysponują matrycami o rozdzielczości 12 Mpx, ale główna matryca posiada bardzo duże pojedyncze piksele o rozmiarze aż 1.7µm (we wcześniejszych modelach 1.4µm), co przekłada się na to, że może ona przechwycić zdecydowanie więcej światła. Przyczynia się to do poprawy jakości fotografii, zwłaszcza tych, wykonywanych w trudnych warunkach oświetleniowych. Za idealną jakość fotografii odpowiada także zaawansowana optyczna stabilizacja obrazu z ruchomym sensorem, dzięki której użytkownicy iPhone 13 zawsze będą mogli wykonać stabilne i nieporuszone fotografie. W nowych modelach udoskonalony został także aparat szerokokątny, a obydwa sensory dostępne w tym modelu mogą być wykorzystane do wykonywania fotografii po zmroku z wykorzystaniem trybu nocnego. Zastosowanie większych matryc wymagało jednak przeorganizowania wyspy na aparaty – jest ona większa niż w iPhone 12, a obiektywy umieszczone są po skosie, a nie jeden pod drugim jak miało to miejsce do tej pory. Sam styl wyspy na aparaty fotograficzne w iPhone 13 pozostał jednak podobny do tego z ubiegłych lat.

Do nowej generacji smartfonów Apple trafił też nowy procesor – Apple A15 Bionic. Pod względem konstrukcji jest to układ bardzo zbliżony do ubiegłorocznego Apple A14 Bionic. Wykonany został w 5 nm procesie technologicznym i posiada sześć rdzeni. Dwa z nich, o wyższym taktowaniu, przeznaczone są do najbardziej wymagających zadań, zaś pozostałe cztery działają z niższą częstotliwością i są wykorzystywane wtedy, kiedy ważniejsza niż wysoka wydajność jest większa energooszczędność. Podczas prezentacji iPhone 13 Apple nie porównywało jednak osiągów tego układu z ubiegłorocznym, tak jak miało to miejsce w ubiegłych latach, ale z czołowymi procesorami w konkurencyjnych telefonach, od których układ ten ma być o 50% wydajniejszy. Można więc wnioskować, że przyrost mocy w porównaniu z poprzednią generacją nie jest zbyt wysoki. W iPhone 13 zastosowano także czterordzeniowy procesor graficzny, który sprostać powinien nawet bardziej wymagającym mobilnym grom i zadaniom związanym z kreatywną pracą. Producent nie podaje rozmiaru pamięci RAM, ale niewykluczone, że podobnie jak ubiegłoroczny model, także iPhone 13 posiada jej 4 GB. Za działanie urządzenia odpowiada świetnie zoptymalizowany system iOS, a użytkownicy mogą mieć pewność, że ich urządzenie będzie aktualizowane co najmniej przez kilka kolejnych lat.

Kolejnym elementem specyfikacji urządzenia, której Apple nigdy nie podaje wprost, jest pojemność akumulatora. Zapewne jest ona znacznie mniejsza niż w przypadku konkurencyjnych urządzeń z Androidem, ale gigant z Cupertino znany jest z doskonałej optymalizacji swoich urządzeń pod kątem energooszczędności, dlatego urządzenia z logo nadgryzionego jabłka na obudowie potrafią zapewnić użytkownikom długi czas pracy z dala od gniazdka przy stosunkowo niewielkiej baterii. IPhone 13 pracować ma nawet do 2.5 godziny dłużej niż ubiegłoroczny iPhone 12, a iPhone 13 Mini może pochwalić się pracą o 1.5 godziny dłuższą niż najmniejszy model z ubiegłego roku. Warto zaznaczyć jednak, że podobnie jak w ubiegłym roku, również w przypadku urządzeń z rodziny iPhone 13 pudełku z nowymi telefonami nie znajdziemy ładowarki i trzeba ją dokupić osobno. Możliwe jest natomiast skorzystanie z technologii szybkiego ładowania, zarówno przewodowego jak i bezprzewodowego oraz sięgnięcie po zróżnicowane magnetyczne akcesoria MagSafe.

Nikt nie powinien być też zdziwiony tym, że Apple wciąż oddaje w ręce użytkowników funkcje, które od z telefonami tej marki kojarzone są niemal od zawsze – haptyczny silnik wibracji, doskonałe głośniki stereo, wytrzymały wyświetlacz z ceramiczną powłoką, wysoką odporność na wodę i pył oraz kompletne zaplecze komunikacyjne, obejmujące między innymi obsługę sieci 5G. IPhone 13 posiada też 12 Mpx aparat do selfie i rozmów wideo, umieszczony we wcięciu w wyświetlaczu. Niezmienione zostały także eleganckie spłaszczone krawędzie i jednolita, szklana obudowa. Chociaż Apple zachwalało swój produkt jako urządzenie niezwykle wytrzymałe, to jednak warto pamiętać o jego odpowiednim zabezpieczeniu, na przykład z wykorzystaniem odpowiedniego etui FunnyCase z wyjątkowym nadrukiem.

Osoby, które zdecydują się na zakup iPhone’a 13 mogą wybrać jedną z pięciu wersji kolorystycznych. Na stronie producenta wyszczególnione zostały: różowy, niebieski, północ, księżycowa poświata i (PRODUCT) RED.  W telefonach z rodziny iPhone 13 nie znajdziemy już konfiguracji z 64 GB pamięci wbudowanej i nawet bazowe modele wyposażone są w 128 GB miejsca na dane użytkownika. Warto zaznaczyć także, że cena podstawowej konfiguracji, nawet mimo tej zmiany, pozostała taka sama jak w ubiegłym roku. Różnice pomiędzy kolejnymi wersjami są już jednak zdecydowanie większe. Ceny nowych modeli w naszym kraju prezentują się następująco:

iPhone 13 mini

  •          128 GB – 3599 złotych
  •          256 GB – 4099 złotych
  •          512 GB – 5099 złotych

iPhone 13

  •          128 GB – 4199 złotych
  •          256 GB – 4699 złotych
  •          512 GB – 5699 złotych

IPhone 13 Pro i iPhone 13 Pro Max

Podobnie jak w przypadku modeli należących do rodziny iPhone 12, modele iPhone 13 Pro i iPhone 13 Pro Max posiadają wyświetlacze o przekątnej odpowiednio 6.1 cala i 6.7 cala. Największą różnicą, oprócz zmniejszonego wcięcia w wyświetlaczu jest jednak zastosowanie technologii Pro Motion, która pozwala na automatyczne dopasowywanie częstotliwości odświeżania obrazu na wyświetlaczu urządzenia, w zależności od wyświetlanych na nim treści. Minimalna częstotliwość ustalona została na poziomie zaledwie 10 Hz, a maksymalna 120 Hz. Wszyscy użytkownicy iPhone 13 Pro i iPhone 13 Pro Max powinni się więc cieszyć zdecydowanie większą płynnością wszystkich animacji wyświetlanych na ekranie ich urządzenia, zwłaszcza tych, które towarzyszyły będą otwieraniu nowych aplikacji i przewijaniu stron internetowych. Jest to bardzo wyczekiwane przez fanów Apple rozwiązanie, którego coraz bardziej zazdrościli ono użytkownikom telefonów z Androidem na pokładzie, gdzie stało się już ono bardzo popularne. Nawet w najdroższych urządzeniach Apple nie znajdziemy jednak skanera odcisku palca zaszytego pod powierzchnią wyświetlacza, więc jedyną formą zabezpieczenia biometrycznego pozostaje Face ID.

Podobnie jak w tańszym modelu, także w iPhone 13 Pro i iPhone 13 Pro Max zastosowany został przebudowany i udoskonalony system aparatów fotograficznych. Wszystkie zastosowane w tym urządzeniu matryce mają optymalną rozdzielczość 12 Mpx. Główna matryca posiada jeszcze większe piksele o rozmiarze 1.9µm, co przekładać się powinno na jeszcze bardziej zachwycające fotografie. Drobnych poprawek doczekał się także zastosowany w tym modelu aparat szerokokątny, ale najbardziej zmodernizowany został teleobiektyw, który zapewnia teraz trzykrotne, a nie tak jak w ubiegłorocznych modelach, dwukrotne zbliżenie. Działanie każdego z aparatów wspierają zaawansowane algorytmy przetwarzania obrazu, w tym zaawansowany tryb nocny pozwalający na wykonywanie przyjemnych dla oka zdjęć także po zmroku. Na pokładzie iPhone 13 Pro nie zabrakło też skanera przestrzeni LiDAR, a umieszczony w tym urządzeniu aparat do selfie także może pochwalić się rozdzielczością 12 Mpx. Podczas premiery tych urządzeń producent bardzo mocno zachwalał także jakość nagrywanych za ich pomocą filmów oraz zautomatyzowane wybieranie przedmiotu, na którym koncentrować się ma nagranie.

 

Lista zastosowanych w iPhone 13 Pro i iPhone 13 Pro Max podzespołów nie odbiega przesadnie od specyfikacji tańszego modelu. Na pokładzie znajdziemy więc procesor Apple A15 Bionic, który połączony będzie prawdopodobnie, tak jak w iPhone 12 Pro, z 6 GB pamięci RAM. Największą różnicą jest jednak pięciordzeniowy układ graficzny, który w niektórych scenariuszach powinien pokazywać swoją przewagę nad czterordzeniową grafiką z podstawowego modelu. Apple postarało się także o wydłużenie czasu pracy telefonów z dala od gniazdka – iPhone 13 Pro, powinien pracować nawet 1.5 godziny dłużej niż jego poprzednik, a iPhone 13 Pro Max ma gwarantować czas pracy nawet o 2.5 godziny dłuższy niż ubiegłoroczny iPhone 12 Pro Max. Model dostępny jest w czterech wersjach kolorystycznych, które noszą nazwy: górski błękit, mocny grafit, srebrny i złoty. Wraz z nową generacją, Apple zdecydowało się także na wprowadzenie nowej konfiguracji, wyposażonej w aż 1 TB pamięci wbudowanej. Podstawowe wersje wciąż oddają w ręce użytkowników 128 GB, a pomiędzy nimi są też modele z 256 GB i 512 GB miejsca na dane. Ich ceny prezentują się następująco:

iPhone 13 Pro

  •          128 GB – 5199 złotych
  •          256 GB – 5699 złotych
  •          512 GB – 6699 złotych
  •          1 TB – 7699 złotych

iPhone 13 Pro Max

  •          128 GB – 5699 złotych
  •          256 GB – 6199 złotych
  •          512 GB – 7199 złotych
  •          1 TB – 8199 złotych

IPad, iPad Mini i Apple Watch Series 7

Podczas wydarzenia zorganizowanego przez Apple zaprezentowane zostały także inne ważne dla ekosystemu Apple urządzenia. Odświeżenia doczekał się podstawowy iPad, do którego trafił znany z rodziny iPhone 11 procesor Apple A13 Bionic oraz dwukrotnie większa ilość pamięci wbudowanej. Producent zdecydował się także na umieszczenie w tym modelu ulepszonej, szerokokątnej kamery do rozmów wideo, która może automatycznie wykrywać osoby w kadrze i dostosowywać do nich obraz przekazywany dalej za pomocą popularnych platform do komunikacji wideo. Na pokładzie urządzenia zainstalowany jest system iPad OS, a forma urządzenia nie odbiega od tego, co mogliśmy zobaczyć w przypadku jego poprzedników. Ceny tego modelu w Polsce zaczynają się od 1699 zł, a najtańsza konfiguracja z obsługą sieci komórkowych to koszt 2349 zł.

Zdecydowanie bardziej zmodyfikowany został najmniejszy tablet w portfolio giganta z Cupertino – iPad Mini. W nowej formie urządzenie zdecydowanie przypomina odświeżone jakiś czas temu iPada Air i iPada Pro. Dzięki zmniejszeniu bocznych ramek w kompaktowym urządzeniu producentowi udało się umieścić wyświetlacz o przekątnej aż 8.3 cala (7.9 cala w poprzednich modelach). Skaner odcisku palca został natomiast przeniesiony na jedną z bocznych krawędzi. Producent chwali się także zwiększoną wydajnością, dopracowanymi głośnikami stereo i ulepszoną kamerą. Podstawowa wersja nowego iPada Mini wyceniona została w naszym kraju na 2599 zł, a najtańsza konfiguracja z łącznością z siecią komórkową, pozwalająca na korzystanie z sieci 5G kosztuje na oficjalnej stronie producenta 3399 zł.

Odświeżenia doczekał się także Apple Watch. Dzięki zminimalizowanym ramkom wokół wyświetlacza, użytkownicy tego akcesorium w takiej samej bryle otrzymają wyświetlacz o znacznie większej powierzchni niż we wcześniejszych inteligentnych zegarkach Apple. Pozwoliło to między innymi na wprowadzenie pełnowymiarowej klawiatury i nowych tarcz zegarka. Apple mocno podkreślało także znacznie szybsze niż w poprzednich modelach uzupełnianie energii i wyższą jasność w rybie Always On Display. Nie zabrakło też nowych funkcji związanych między innymi z jazdą na rowerze i innymi ćwiczeniami fizycznymi. Cena Apple Watch Series 7 w Polsce na tą chwilę pozostaje jednak nieznana.

Nowe telefony, tablety i akcesoria Apple stanowią udoskonalenie technologii, które fanom marki są doskonale znane. Na pewno nie wnoszą one rewolucji, ale wprowadzają wyczekiwane w większości przypadków zmiany, które uczynią z nich jeszcze lepsze narzędzia do codziennej pracy. Ulepszone aparaty fotograficzne, wyższa wydajność, nowe wersje kolorystyczne, dłuższy czas pracy na jednym ładowaniu i zmniejszone wcięcie na pewno skłonią wielu użytkowników wcześniejszych modeli telefonów Apple do przesiadki na nowsze urządzenia z rodziny iPhone 13. Wyświetlacz o zwiększonej częstotliwości odświeżania może natomiast skłonić do wybrania iPhone 13 Pro lub iPhone 13 Pro Max wymagających użytkowników telefonów z Androidem, dla których brak tego rozwiązania stanowił największą przeszkodę w sięgnięciu po któryś z modeli z oferty giganta z Cupertino.

 

Pozostaw komanetarze

Captcha