Wszystko co musisz wiedzieć o iPhone 12 !
Mimo, że Apple nie jest już jedną z najbardziej innowacyjnych firm zajmujących się produkcją telefonów komórkowych, każda kolejna premiera nowych modeli z logo nadgryzionego jabłka elektryzuje wszystkich miłośników nowych technologii. Zaprezentowane kilka miesięcy temu iPhone 11, iPhone 11 Pro i iPhone 11 Pro Max przez wiele osób uznawane są za smartfony dopracowane, ale niezbyt nowoczesne, nie wnoszące niczego nowego w kwestii rozwoju urządzeń mobilnych. Designem i funkcjonalnością nawiązują do trzyletniego iPhone X, który na tle konkurencyjnych modeli z Androidem nie prezentuje się już nowocześnie. W momencie, gdy poczwórne aparaty można znaleźć już w telefonach ze średniej półki cenowej, potrójny aparat w iPhone 11 Pro nie budzi już wielkich emocji. Dla Apple przełomowe mogą okazać się jednak modele, które zaprezentowane zostaną w tym roku. Po raz pierwszy w historii firmy w jednym czasie na rynku zadebiutują aż cztery różne modele, których zadaniem będzie trafienie do jak najszerszego grona odbiorców.
Dużą nowością kolejnych modeli ma być ich design. Według analityków ma on nawiązywać do cenionych modeli Apple, takich jak iPhone 4, czy iPhone 5s. Można się więc spodziewać charakterystycznych, ostrych, krawędzi, oraz matowych plecków. Aparaty na pleckach urządzeń mają być umieszczone, podobnie jak w obecnych modelach, na charakterystycznej czworokątnej wyspie. Na froncie urządzeń ma być natomiast umieszczony wyświetlacz ze zminimalizowanym wcięciem, które będzie znacznie mniej wpływało na wyświetlany na ekranie urządzenia obraz. Wszystkie sensory, w tym aparat do selfie, oraz skanery odpowiedzialne za skanowanie twarzy użytkownika w ulepszonej technologii FaceID muszą być więc zdecydowanie ciaśniej rozmieszczone. Dzięki temu telefony te będą prezentowały się modnie i nowocześnie, a użytkownicy zyskają większą powierzchnię do pracy i codziennej rozrywki.
Ważną nowością w telefonach Apple w 2020 roku ma być gotowość do obsługi sieci bezprzewodowych w najnowszym standardzie 5G, pozwalającym na zdecydowanie szybsze przesyłanie i pobieranie danych. Zastosowanie odpowiednich do tego modułów będzie się jednak wiązało ze znacznie większym zapotrzebowaniem na prąd, dlatego iPhone 12 ma otrzymać większą baterię niż poprzednie modele. Na pokładzie nie zabraknie również możliwości szybkiego i bezprzewodowego uzupełniania energii, a wyczekiwaną nowością ma być możliwość ładowania zwrotnego, która miała trafić już do ubiegłorocznych modeli, ale z niewiadomych przyczyn tak się nie stało.
Kolejny rok ma przynieść również wzrost wydajności nowych modeli, za który mają być odpowiedzialne nowe procesory Apple A14 Bionic. Niewykluczone również, że zwłaszcza w przypadku droższych modeli na pokładzie znajdzie się większa ilość pamięci RAM, niż stosowane do tej pory 4 GB. Urządzenia Apple słyną ze świetnej optymalizacji, ale wymagania nowych aplikacji są coraz większe, więc 6 GB, czy 8 GB pamięci RAM bez wątpienia zostałoby mile przyjęte przez użytkowników. Wszystko wskazuje również na to, że w nowych modelach Apple nie zobaczymy już wersji wyposażonej w 64 GB pamięci wbudowanej i najtańsze konfiguracje będą posiadały przynajmniej dwukrotnie więcej pamięci wbudowanej.
Pełne specyfikacje modeli i wszystkie elementy wyposażeni nie są jeszcze znane. Można jednak podejrzewać, będą one wyposażone w zaawansowane głośniki stereo, bardzo dobre silniczki wibracyjne, złącze Lightning, oraz, że nie uświadczymy w nich złącza słuchawkowego. Apple konsekwentnie wzbrania się przed zastosowaniem w swoich modelach uniwersalnego i popularnego złącza USB typu C stosowanego powszechnie przez inne firmy. Niektórzy twierdzą, że podeście firmy do tej kwestii nie ulegnie już zmianie, a za kilka lat na rynku pojawi się pierwszy iPhone, który będzie pozbawiony jakichkolwiek portów – jedynie z ładowaniem bezprzewodowym, oraz bezprzewodową transmisją danych. Po raz kolejny nowe urządzenia powinny również posiadać wodoszczelne obudowy, jeszcze bardziej odporne na trudne warunki, niż w urządzeniach z poprzednich lat.
iPhone 12 i iPhone 12 Mini
Tańsze, podstawowe modele, w przeciwieństwie, do zaprezentowanego w ubiegłym roku iPhone 11 mają posiadać wyświetlacze wykonane w technologii OLED, które są bardziej cenione niż ekrany LCD. Najmniejszy z nowych modeli ma mieć wyświetlacz o przekątnej zaledwie 5,4 cala, co w połączeniu z bardzo wąskimi ramkami i wydłużonymi proporcjami może skutkować bardzo niewielkimi rozmiarami całego urządzenia. Miłośnicy kompaktowych konstrukcji powinni być więc bardzo zadowoleni. Drugi z modeli, bez słowa „Mini” w nazwie ma natomiast posiadać wyświetlacz o przekątnej przekątnych 6,1 cala. Będzie on więc miał zapewne nieznacznie mniejsze rozmiary, niż posiadający podobny wyświetlacz iPhone 11. Dwa tańsze modele mają być wyposażone w podwójne aparaty, umieszczone na czworokątnej wyspie, podobnej do tej zastosowanej w iPhone 11. Obok standardowego obiektywu zostanie więc zapewne umieszczony obiektyw szerokokątny, który zapewni bardzo dobrą jakość zdjęć wykonywanych fotografii. W ostatnich dniach wyciekły również spodziewane ceny nowych modeli. Ceny najmniejszego telefonu Apple mają zaczynać się od 649 dolarów, a większy model może być o 100 dolarów droższy.
iPhone 12 Pro i iPhone 12 Pro Max
Droższe i bardziej zaawansowane modele mają być natomiast wyposażone w wyświetlacze o przekątnych 6,1 cala, oraz 6,7 cala. Spekuluj się, że zmniejszenie ramek otaczających ekrany może spowodować, że rozmiar nowych urządzeń nie będzie większy, niż w przypadku zaprezentowanych w ubiegłym roku modeli iPhone 11 Pro i 11 Pro Max, które posiadają nieco mniejsze ekrany. Wiele wskazuje również na to, że już w nadchodzących modelach z dopiskiem „Pro” w nazwie Apple zastosuje skanery odcisku palca zintegrowane z wyświetlaczem. Technologia ta może być marketingowo nazywana ulepszonym „Touch ID”. Bez wątpienia rozwiązanie to przekona do siebie wielu odbiorców, którzy nie mogą przyzwyczaić się do rozpoznawania twarzy, obecnego w modelach Apple od czasów iPhone X. Możliwe jest również to, że droższe modele należące do rodziny iPhone 12 otrzymają wyświetlacz o częstotliwości odświeżania obrazu podniesionej do 120 Hz. W porównaniu do stosowanych w poprzednich modelach Apple, oraz dużej części innych telefonów na rynku, które są wyposażone w wyświetlacze o częstotliwości odświeżania 60 Hz, panel zastosowany przez Apple będzie gwarantował wyższą płynność działania i znacznie lepsze odczucia wizualne. Takie rozwiązanie jest już z powodzeniem stosowane przez innych producentów w takich modelach jak Samsung Galaxy S20 Ultra, czy OnePlus 8 Pro.
Bardziej zaawansowane modele otrzymają również mocniej obudowany zestaw aparatów. Do obiektywu o standardowym i szerszym polu widzenia dołączy sprawdzony teleobiektyw. Nie wyklucza się również możliwości, że tym razem Apple postara się zaoferować klientom większe zbliżenie niż w poprzednich modelach. Niewiadomą jest jednak to, na jaki rozmiar matrycy zdecyduje się Apple. Do najdroższych modeli ma trafić również sensor LIDAR. Tego typu skaner wykorzystuje między innymi iPad Pro. Rozwiązanie to pozwala na szczegółowe mapowanie przestrzeni za pomocą odpowiednich wiązek lasera w odległości nawet 5G. Zastosowanie skanera LIDAR może znacząco zwiększyć możliwości urządzeń w kwestii obsługi rozbudowanych gier i aplikacji wykorzystujących rozszerzoną rzeczywistość. Bardzo dużą nowością, która ma zostać zastosowana w iPhone 12 Pro może być matryca ze stabilizacją przesunięcia, która zagwarantuje jeszcze większe możliwości fotograficzne.
Ceny nowych modeli mają zaczynać się od 999 dolarów za mniejszy telefon, oraz od 1099 dolarów za model z powiększonym wyświetlaczem. Najdroższa konfiguracja, na której pokładzie może znaleźć się nawet 1 TB miejsca na dane użytkownika może kosztować jednak nawet dwukrotnie więcej. Wiele wskazuje również na to, że zamiast znanego z ubiegłorocznych modeli koloru określanego jako „nocna zieleń”, nowe telefony Apple z dopiskiem „Pro” w nazwie zadebiutują z matową granatową lub niebieską obudową. Może o być ciekawe urozmaicenie w ofercie producenta.
Nowe telefony Apple, dzięki mogą okazać się dla firmy przełomem i sprawić, że wiele osób zdecyduje się na ich zakup, zamiast konkurencyjnych produktów z Androidem. Wyższa częstotliwość odświeżania obrazu na wyświetlaczu, ekrany wykonane w technologii OLED, ulepszone Touch ID ze skanerem odcisku palca pod wyświetlaczem, obsługa sieci 5G, oraz zmniejszone wcięcie w wyświetlaczu to nowości, na które miłośnicy marki czekają już od kilku lat. Jeśli wszystkie te elementy zostaną umiejętnie połączone w całość, razem z ciekawym designem obudowy, oraz zaletami znanymi już z wcześniejszych telefonów Apple, takimi jak bardzo dobre aparaty, głośniki i oprogramowanie, model ten może okazać się olbrzymim sukcesem amerykańskiej firmy.
Dodaj komentarz